Czyli jak to się stało że zacząłem w nią grać i jakie pierwsze wrażenia moje były na temat tej gry .
W sumie myślałem że largo7 zacznie ten dział w sumie on ma największy staż w niej .
Ale jak zawsze spadło to na moje barki
Początki .
Po namowach "largo7 7" ściągnąłem klienta Anarchy na kompa 3 dni mi się to ściągało a zajmuje bagatela 1,7GB .
Potem problemy przy instalacji jakieś errory mi się wyświetlały ale okazało się ku mojemu zaskoczeniu że to normalne.
Potem jakoś dziwnie patche mi się zaczęły ściągać dobrze choć że w chwili natchnienia pokazałem żeby mi się ściągały do folderu z grą.
Po przebrnięciu przez instalację przyszedł cza na rejestracje no i tu tak samo problemy.
Nie umiem angielskiego ani trochę a tu wszystko po takiemu. No ale po dokładnych wskazówkach largo7 udało mi się zarejestrować.
Powiem tylko tyle że jak bym miał sam to zrobić to bym to ze trzy razy to wszystko OLAŁ ze 3 razy.
Przyszedł czas w końcu na grę i tu znowu szok. W moim wieku szoki to raczej są niewskazane .
Pierwszy raz spotkałem się z większością opcji i ustawień i to po angielsku co mnie dodatkowo przeraziło.
Wybór rasy mamy ich tam 4 oczywiście na początek sobie wybrałem człowieka (bo jakaś sympatyczna i znajoma mi się wydała)
Potem głowę mamy do wyboru oraz wzrost no i "tuszę" no a że nie lubię grubasów to moja postać była hmmm śliczna .
Wysoka szczupła blondi z dwoma kucykami Od razu ją polubiłem i nazwałem moją pieszczochą
Następna zakładka i tu mamy do wyboru specjalność dla mojej pieszczochy hmm.... i problem jaką wybrać z 12 tak zwanych profesji.
Wybrałem jak mi się wydawało naj sympatyczniejszą i fajnie brzmiącą "fixer" - hahaha i tak nie wiedziałem co to znaczy.
No i ja ją nazwać ?? mam takie fajne imię pochodzące od EWY i mangi evangelon więc nazwałem ją "ewangela 12" kliknąłem ok i się zaczęło.
Postać ukazała się na plaży koło jakiś rozdrażnionych stworków i innych graczy koło skały stał jakiś kolo i largo7 mi tłumaczył jak dziecku jak i co i z czym się wszystko je. Umiejętności o nazwie skille nazwałem paskami zanim nie przyzwyczaiłem się do tej nazwy.
Wyjaśniono mi jakie paski mam dodawać jak się zakłada zbroje gdzie się sprzedaje najlepiej co sprzedawać co zbierać itd.
Powiem że przez tydzień nie wiedziałem kompletnie nic istny chaos i koszmar. "Na pewno bym w nią nie zagrał gdybym miał sam w nią zaczynać "
Po miesiącu Fixunia Ewangela ma 60 lvl i wiem więcej. Znalazłem dobrych nauczycieli polaków i zaczynam powoli się rozkręcać .
Mam postać na wyspie do pomocy jak by ktoś chciał i miał ochotę w nią zagrać .
Mam również postać zaraz na początku jak się wychodzi z wyspy.
Pozdrawiam i zapraszam do wspólnego grania.
PS. Będę dalej opisywał wrażenia z gry a jest w sumie co opisywać.
moja fixuna na zakupach
nauka tańca
Faceci umieją docenić piękno i wiedzą jak
Offline
tak to dość ciekawe jak ktoś może siebie czy innych zmienić w takie cudo i jeszcze tym walczyć
każdy charakter ma swoje nano - tł czary -
różne pojazdy
niewyobrażalna liczba misji wyregenerowanych przez system tzw serce gry
wiele postaci do wyboru
przeróżne sytuacje
czy miejsca
nie ktore zabawne inne ciekawe
wystyknie ciekawość
pozdrówka
Offline
a mi się podoba, ale wolę Airrivals i ostatnio Metin 2, ponieważ są bardziej dynamiczne.
Offline
Mac70 napisał:
a mi się podoba, ale wolę Airrivals i ostatnio Metin 2, ponieważ są bardziej dynamiczne.
Sorrki ale czy grales chociaz w Anarchy , jak tak to czy brałes udzial w battle station albo raidach po 30 osob lub wiecej ??
Gram juz troche wiec na dynamike nienazekam (co prawda ostatnio sporo osob odeszlo ale i troche powracało wiec niejest zle)
ps. pozdro dla maluchow largo7 i adama
http://auno.org/ao/equip.php?saveid=106629
Ostatnio edytowany przez Giker (2008-11-25 11:02:29)
Offline